Czasami zdarza się, że ugotujemy zbyt dużo zupy i nie jesteśmy w stanie jej spożyć w niedługim czasie. Nie wiemy co z nią zrobić, przecież szkoda ją wyrzucić. W takiej sytuacji możemy ją po prostu zamrozić.
Dla wielu osób mrożenie zupy wydaje się czynnością wręcz bezproblemową – wystarczy przelać danie do słoika albo innego naczynia z pokrywką i wstawić do zamrażalnika. Jednak, w gruncie rzeczy nie jest to takie proste. Należy to robić etapami, a w trakcie któregoś z nich można coś popsuć i zniweczyć całą pracę.
Jak mrozić zupę?
Rutynowo popełnianym błędem jest umieszczanie w zamrażarce potrawy zabielonej śmietaną. Śmietana zawiera sporo tłuszczu, który nie zamarza całkowicie. Tym samym staje się idealnym środowiskiem dla rozwoju bakterii i innych drobnoustrojów, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia.
Przed zamrożeniem zupy należy z niej wyjąć makaron, świeże zioła i jajka. Te produkty niezwykle szybko ulegają degradacji albo mocno się psują. W każdym razie ich jedzenie nie będzie przyjemne. Po usunięciu wszystkich niepożądanych składników, trzeba wybrać odpowiedni pojemnik na płyn. Większość ludzi zamraża zupy w szklanych słoikach – to najlepsze rozwiązanie.
W innym przypadku, w czasie mrożenia zupa ryzykownie podwoi swoją objętość, i może nawet dojść do rozsadzenia szkła od wewnątrz. Aby tego uniknąć należy podczas przelewania zupy do słoika zostawić u góry kilka cm wolnego miejsca. Wtedy słoik nie pęknie.
Oprócz słoików, ostatnio bardzo modne stały się plastikowe pojemniki, jednak w ich przypadku też trzeba zachować przezorność, tym razem chodzi lód. Inną metodą są specjalne woreczki do mrożenia żywności. Są praktyczne i zajmują mało miejsca.
Do zamrażarki należy wkładać bulion o temperaturze pokojowej. Nie wolno zamrażać gorącej zupy, ponieważ może to doprowadzić do uszkodzenia termostatu lub roztopienia się lodu i szronu (w konsekwencji do zalania posadzki w kuchni) lub w najgorszym razie do zepsucia lodówki.
