Do Polski 2050 Szymona Hołowni wstąpiła ostatnio dotychczasowa posłanka Nowoczesnej Joanna Hennig-Kloska. Wcześniej dołączyli: senator Jacek Bury z klubu Koalicji Obywatelskiej, Joanna Mucha z PO i Hanna Gil-Piątek z Lewicy. Czy szeregi nowego ruchu zasilą w najbliższym czasie kolejni parlamentarzyści opozycji?
– W najbliższym czasie nie planujemy żadnych parlamentarnych transferów. Do naszego ruchu wciąż dołącza wiele wspaniałych osób – samorządowców, działaczy społecznych. Jesteśmy ruchem politycznym, ale przede wszystkim obywatelskim. Nie żyjemy wyłącznie tym, co dzieje się w parlamencie – mówi w rozmowie z PAP Szymon Hołownia. – Mamy na Wiejskiej mocną ekipę w Sejmie, świetnego reprezentanta w Senacie, osiągnęliśmy nasz cel zapowiadany od listopada ubiegłego roku – dodaje.
– Koło poselskie nie może bardzo wiele, ale my – chcąc zrobić w tym Sejmie wszystko, co tylko się da – uważamy zarazem, że jego czas już minął, że czas na nowe wybory i nowy Sejm. Tu uchwyciliśmy przyczółek, niezbędny do politycznej pracy, ale naszym celem jest jak najsilniejsza reprezentacja w kolejnym Sejmie, który w przeciwieństwie do tego będzie się może wreszcie kojarzył Polakom z nadzieją – wyjaśnia lider Polski 2050.