– Musimy zrobić wszystko, by koalicja przetrwała. Udało jej się zrobić już wiele dobrego dla Polski i Polaków i jeszcze wiele pozostało do zrobienia. Dziś trzeba odrzucić wzajemnie pretensje i skupić się na walce z pandemią i ratowaniu gospodarki. Tylko to się liczy – powiedział lider Porozumienia Jarosław Gowin o napiętej sytuacji w obozie władzy.
Wicepremier przedstawił dwa scenariusze dla Zjednoczonej Prawicy. – Mamy dziś do wyboru: albo się porozumiemy, albo, w ciągu roku, czekają nas wcześniejsze wybory. Wierzę, że uda nam się porozumieć, ale każdy – podkreślam każdy – musi zrobić krok wstecz – oświadczył Gowin.
Polityk dodał, że „dwa lata w polityce to cała epoka” i że „jest zdecydowanie za wcześnie, by stawiać krzyżyk na Zjednoczonej Prawicy”. Jednocześnie dał do zrozumienia, że gdyby doszło do rozłamu w koalicji rządowej, to on ma plan dla swojego ugrupowania, gdyż jako lider Porozumienia jest odpowiedzialny za „przyszłość partii i podobnie jak inni liderzy buduje scenariusze wielowariantowe”.