– To jest kolejna demonstracja, że ze zdradzieckimi mordami Kaczyński nie będzie robił żadnych interesów – oświadczył Włodzimierz Cimoszewicz, odnosząc się do ratyfikacji Funduszu Odbudowy.
Były premier skomentował w ten sposób pogłoski, jakoby prezes PiS rozważał przyjęcie Funduszu poza Sejmem. Takie rozwiązanie ma być brane pod uwagę między innymi dlatego, że Solidarna Polska, czyli koalicjant bez którego PiS nie ma w Sejmie większości, jest przeciwna przyjęciu warunków wynegocjowanych w Brukseli.
Mała ratyfikacja Funduszu Odbudowy miałaby polegać na tym, że odpowiednie dokumenty rząd przekazałby bezpośrednio prezydentowi Andrzejowi Dudzie, a ten ratyfikowałby unijną umowę. Konstytucja dopuszcza takie rozwiązanie w kilku przypadkach, między innymi wtedy, gdy nowa umowa międzynarodowa nie dotyczy „znacznego obciążenia państwa pod względem finansowym”.