W związku ze zmniejszeniem dobowej liczby zachorowań na COVID-19 rząd zdecydował się na zniesienie części obostrzeń w niektórych regionach. Nie zniknął jednak nakaz noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Brak decyzji rządzących w sprawie zakrywania nosa i ust poza pomieszczeniami skomentował dr Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19.
– Absurdy należy usuwać jak najszybciej, nie ma tu na co czekać – powiedział Grzesiowski i dodał: – W zeszłym roku w kwietniu nie wiedzieliśmy jeszcze, jak przenosi się wirus. Teraz, ponad wszelką wątpliwość udowodniono, że przenoszenie wirusa na otwartych przestrzeniach jest praktycznie niezauważalne.
– Miejmy nadzieję, że eksperci będą mocno naciskać, żeby zdjąć wymóg noszenia maseczek na świeżym powietrzu, zwłaszcza że robi się gorąco, a za chwilę ludzie będą mieli po prostu poodparzane twarze – oświadczył Paweł Grzesiowski w rozmowie z Wirtualną Polską.