Wiceprezes PiS Antoni Macierewicz w rozmowie z portalem niezalezna.pl oskarżył Platformę Obywatelską o realizowanie interesów rosyjskich podczas wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku oraz o wspieranie polityki Kremla w okresie rządów PiS w Polsce.
Wywiad z przewodniczącym Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem został przeprowadzony po wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej. Podczas jej obrad Macierewicz ujawnił nagranie z Edmundem Klichem z 23 kwietnia 2010 roku. Ma z niego wynikać , że szef polskiej komisji badania wypadków lotniczych hamował na polecenie m.in. premiera Donalda Tuska działania uderzające w Rosjan.
– Platforma Obywatelska murem stoi za Putinem i chroni odpowiedzialność strony rosyjskiej za dramat smoleński – stwierdził Macierewicz. Polityk PiS podkreślił, że PO przez cały czas realizuje interesy Rosji mimo, że „cały świat ma świadomość, jakich zbrodniczych rzeczy dopuszczał się Kreml w trakcie ostatnich lat”.
– Jest cała seria morderstw. Cała seria ataków, w tym m.in. na samoloty, w których zginęły setki ludzi. Są postępowania w Międzynarodowym Trybunale Praw Człowieka w tej sprawie. Jest świadomość, że Rosja organizuje napady na różne państwa i np. wybuchy w składach broni oraz podejmuje inne działania dywersyjne. Że atakuje Ukrainę. Wszyscy są tego świadomi – podkreślił Macierewicz.
Za przykład podporządkowania się rządu Tuska i PO Rosji Macierewicz uznał głosowanie w Sejmie z 6 maja 2010 roku. – Oni wszyscy gremialnie głosowali za tym, żeby to Putin badał tą katastrofę. Żeby Polacy nie mieli do tego dostępu. To już wtedy było niebywałe, ale dzisiaj bronić Putina, tak jak w 2010 roku? To wstrząsające – zauważył.