TVN24 ujawnił w reportażu Piotra Świerczka i Grzegorza Łakomskiego, że prezesa PiS i wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego chroni na dobę nawet 40 policjantów, a do tego dochodzą jeszcze prywatni ochroniarze.
Na temat przywilejów, z jakich korzysta Jarosław Kaczyński, wypowiedział się w Telewizji Republika wiceprezes PiS Antoni Macierewicz. Były szef MON stwierdził, że kwestia ochrony prezesa PiS wiąże się z katastrofą smoleńską, i skrytykował opozycję za robienie problemu z kosztów ochrony Kaczyńskiego.
– Taka polityka ze strony opozycji była także prowadzona wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego przed dramatem smoleńskim i była jednym z elementów, który trzeba uwzględnić, analizując to, co się stało nad Smoleńskiem. Nie wiem, czy oni sobie zdają sprawę z tej analogii – oświadczył Macierewicz.
– Bezpieczeństwo premiera zajmującego się bezpieczeństwem państwa jest rzeczą interesu państwa polskiego i musi być utrzymane. Działanie przeciwko temu bezpieczeństwu jest działaniem przeciwko państwu polskiemu – przekonywał były minister obrony narodowej.