Jarosław Kaczyński pojawił się w Rzeszowie, gdzie wspierał kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko prezydenta miasta. Lider Prawa i Sprawiedliwości pechowo się przejęzyczył, z czego później się tłumaczył.
13 czerwca w Rzeszowie odbędą się wybory prezydenckie. Jedną z kandydatem na to stanowisko, Ewę Leniart osobiście wspierał Jarosław Kaczyński. – Pani wojewoda, osoba bardzo kompetentna, spokojna i rzetelna, jednocześnie mająca szerokie możliwości, także w stolicy państwa, z całą pewnością doprowadzi do tego, że z czasem powstanie tutaj ta duża obwodnica – cytuje lidera PiS ,,Wprost”.
Podczas konferencji polityk omyłkowo powiedział o… Szczecinie. – Rząd planuje inwestycje, także w dużych miastach. Rzeszów jest miastem świetnie się rozwijającym. Jeśli powstanie, a powstanie z całą pewnością, jest budowana i to w obydwu kierunkach, i od Lublina, i tutaj ku Barwinkowi via Carpatia, to będziemy mieli z całą pewnością ułatwiony rozwój gospodarczy Szczecina – powiedział.
Po chwili jednak Kaczyński się poprawił. – Przepraszam bardzo, nie wiem, dlaczego tak powiedziałem, oczywiście Rzeszowa – dodał.