Warszawski rausz poinformował w czwartek, że w wyniku pomyłki osobom nieuprawnionym ujawniono ponad tysiąc numerów stołecznych ksiąg wieczystych. Umożliwić to mogło osobom niepowołanym dostęp do takich danych jak imię i nazwisko właściciela lub współwłaścicieli nieruchomości, imiona ich rodziców, adres zamieszkania, numery PESEL, stan prawny nieruchomości czy istnienie ewentualnych zapisów na księdze. A w konsekwencji zaciąganie bez wiedzy właścicieli nieruchomości w ich imieniu kredytów czy branie pożyczek.
„Prezydent m. st. Warszawy informuje, że omyłkowo przesłaliśmy w wiadomości elektronicznej do osób nieuprawnionych numery ksiąg wieczystych, które są zawarte w rejestrach cen nieruchomości”, napisały 1 lipca władze stolicy w komunikacie opublikowanym w Biuletynie Informacji Publicznej.
Z informacji tej wynika, że wyciek danych nastąpił cztery razy, 27 maja oraz 2,7 i 9 czerwca. Przyczyną było nieprawidłowe działanie systemu informatycznego, który „wygenerował zestawienie, w którym znalazły się niepotrzebne, nadmiarowe informacje – numery ksiąg wieczystych”. Ratusz podkreślił w komunikacie, że natychmiast po zauważeniu błędu do czterech odbiorców zostały wysłane maile z prośbą o usunięcie przez nich przesłanych omyłkowo wykazów. Nie wiadomo jednak, czy odbiorcy – zobowiązani przez ratusz również do zachowania poufności danych – to uczynili.
O sprawie został poinformowany prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Komentatorzy przypominają, że jest to już kolejna – po awariach oczyszczalni Czajka, ogromnym podwyższeniu cen za parkowanie oraz podwyżkach cen za wywóz śmieci – duża wpadka Rafała Trzaskowskiego na stanowisku prezydenta Warszawy.