Donald Tusk stanął na czele Platformy Obywatelskiej jako p.o. przewodniczącego partii. Stało się to podczas sobotnich obrad Rady Krajowej PO, podczas której dotychczasowy lider partii Borys Budka przekazał byłemu premierowi władzę w PO.
"Wiem, że trochę czekaliście. Wróciłem na 100 procent!
Wierzę i nic tej wiary nie zmieni – bez Platformy nie ma szansy na zwycięstwo."👉 Przewodniczący Platformy Obywatelskiej @donaldtusk.#PoZwycięstwo pic.twitter.com/9o8Ed9W8bP
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) July 3, 2021
W czasie wystąpienia Tusk nie ukrywał, że celem jego powrotu jest odebranie władzy Jarosławowi Kaczyńskiemu. – Rządy PiS to 3D: dług, daniny drożyzna – oświadczył. Jego zdaniem rządy te to „parodia dyktatury”, z którą można wygrać.
– To nie jest obezwładniająca siła. Obezwładnia nas brak wiary i nasza słabość. Wystarczy mocniej im się przyjrzeć i spokojnie, z przekonaniem powiedzieć im: macie z kim przegrać. Idziemy po zwycięstwo, bo się was nie boimy. Idziemy po zwycięstwo, bo nie jesteśmy bezradni, bo się nie przyzwyczailiśmy do zła, które tutaj uczyniliście – mówił.
.@donaldtusk: Jak słyszę: „PiS jest zły, ale może parę rzeczy robi dobrze”, dostaję furii. To zło jest permanentne.
Trzeba zacząć od najważniejszego przykazania: jak widzisz zło, walcz z nim i nie pytaj o dodatkowe powody. #PoZwycięstwo— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) July 3, 2021
– Zło, które czyni PiS, jest ewidentne, bezwstydne i permanentne. Ono się dzieje każdego dnia w każdej właściwie sprawie – charakteryzował działania PiS Tusk. –Dzisiaj zło rządzi w Polsce, wychodzimy na pole, żeby się bić z tym złem. Politycznym powodem mojego powrotu jest wiara, że Platforma jest niezbędna, jest potrzebna – jest potrzebna jako siła, a nie jako wspomnienie – żeby wygrać z PiS-em walkę o przyszłość – podkreślił.