27 lipca w Niemczech, w mieście Leverkusen doszło do wybuchu w spalarni. Całe miasto odczuło wstrząs wywołany wybuchem, a gaszenie pożaru zajęło niemal 4 godziny. 30 osób zostało rannych, a przynajmniej dwie nie żyją. Skutki wybuchu mogą być też odczuwalne w Polsce – chmura po eksplozji dziś rano miała dotrzeć do Szczecina. Sytuację kontroluje IMGW.
Chmura ma się później przemieścić w stronę Koszalina, Elbląga, Trójmiasta. IMGW uspokaja, że dzięki deszczom i burzom w naszym kraju koncentracja zanieczyszczeń w chmurze ulegnie zmniejszeniu i wypłukaniu.
Wybuch w Niemczech został zaklasyfikowany przez służby jako ekstremalne zagrożenie. Mieszkańcom nakazano pozostać w domach, zamknąć okna i wyłączyć urządzenia wentylacyjne. Również węzeł autostradowy Leverkusen-West oraz autostradę między AK Leverkusen a Kolonią-Północ został zamknięty.
Strażacy wstępnie ustalili, że powietrze nie zostało poprzez wybuch skażone w stopniu zagrażającym życiu i zdrowiu.
https://twitter.com/i/status/1419939536075886592