– My nie mamy mediów jak nasi oponenci polityczni w ogromnej większości mający dostęp do dużo większej liczby mediów. Można powiedzieć, że jeżeli są jakieś media sprzyjające rządowi PiS, to może jest to z całego spektrum 20 proc. mniej więcej – powiedział Mateusz Morawiecki na antenie Telewizji Republika.
W związku z tym brakiem szerokiego dostępu do mediów politycy PiS, zdaniem Morawieckiego, muszą więcej odbywać spotkań w terenie i stawiać na kontakt bezpośredni z wyborcami. – Dlatego czasami nie wysiadam z samochodu i jeżdżę dużo po Polsce – wyjaśnił premier.
Słowa szefa rządku skomentował w mediach społecznościowych senator niezrzeszony Wadim Tyszkiewicz.
„Nazwać tego człowieka kłamcą? Mało, zresztą taki wyrok wydał sąd. Cynikiem? Mało… Jakie określenie znaleźć na tego obrzydliwego człowieka, choć »Pana Premiera«, który powie prawdę tylko wtedy, kiedy się pomyli, który podobno przewodzi w rankingu zaufania Polaków. Dziwny, żeby nie powiedzieć dziki jest ten kraj, którym rządzą tacy ludzie”, napisał na Facebooku Tyszkiewicz.