Do ostrego spięcia doszło na Twitterze między ministrem Marcinem Horałą z PiS a europosłanką Magdaleną Adamowicz.
Po środowych głosowaniach w Sejmie nie ustaje krytyka posłów Kukiz’15, którzy najpierw poparli reasumpcję głosowania w sprawie wznowienia obrad, a następnie ustawę „lex TVN”.
Hejtowanie Pawła Kukiza skomentował w mediach społecznościowych polityk partii rządzącej Marcin Horała. „Pytanie, skąd śp. Paweł Adamowicz wziął pieniądze na swoje liczne mieszkania, to był hejt i nagonka. Wyzywanie Pawła Kukiza od szmat i k***w to walka o wolne media. Czego nie rozumiecie?”, napisał.
Słowa Marcina Horały oburzyły Magdalenę Adamowicz, wdowę po byłym prezydencie Gdańska, do tego stopnia, że zagroziła politykowi PiS sądem.
Za uczciwie zarobione pieniądze i z wielkich kredytów – wie to już nawet wasza w pełni polityczna prokuratura.
Szczucie, p. Horała, to rozsiewanie kłamstw by wzbudzić nienawiść – pan szczuł na mojego męża i szczuje dalej.
Za te insynuacje możemy spotkać się w sądzie. Ostrzegam! https://t.co/yTXLLg1MDQ— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) August 13, 2021
„Za uczciwie zarobione pieniądze i z wielkich kredytów – wie to już nawet wasza w pełni polityczna prokuratura”, oświadczyła europosłanka, odnosząc się do zarzutów Horały.
„Szczucie, p. Horała, to rozsiewanie kłamstw by wzbudzić nienawiść – pan szczuł na mojego męża i szczuje dalej.
Za te insynuacje możemy spotkać się w sądzie. Ostrzegam!”, dodała Adamowicz.