Prezes Straży Narodowej Robert Bąkiewicz odwiedził granicę-białoruską w Usnarzu Górnym, gdzie od kilkunastu dni koczuje kilkudziesięciu uchodźców, którzy domagają się w Polsce ochrony międzynarodowej.
Migranci m.in. z Afganistanu wypychani są na Litwę i do Polski przez reżim prezydenta Łukaszenki. Białoruś w ten sposób chce zmusić Unię Europejską do zniesienia sankcji nałożonych na ten kraj.
Lider narodowców podczas pobytu w Usmarzu Górnym zażądał postawienia na granicy z Białorusią specjalnego muru, który chroniłby Polskę „przed nachodźcami, którzy stali się elementem wojny hybrydowej Rosji z Polską”.
Bąkiewicz obiecywał również, że będzie chronił Polaków przed migrantami.
W Zubrzycy Wielkiej rozmawiał i sfotografował się z sołtysem Pawłem Łabanowiczem. „Obiecaliśmy sołtysowi, że Straż Narodowa będzie wspierać działalność miejscowej ludności, aby zapewnić im bezpieczeństwo i wywierać presję na postawienie muru na granicy”, relacjonował na Twitterze prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości przebieg spotkania.
.@SNarodowa na granicy polsko-białoruskiej!
Żądamy muru na granicy, który zabezpieczy nas przed nachodźcami, którzy stali się elementem wojny hybrydowej Rosji z Polską.Dziękujemy @Straz_Graniczna @WojskoPolskie za obronę granicy pic.twitter.com/FLVNxAYr0D
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) August 19, 2021
Jesteśmy w Zubrzyca Wielka nad granicą polsko-białoruską. Obiecaliśmy sołtysowi Pawełowi Łabanowiczowi, że @SNarodowa będzie wspierać działalność miejscowej ludności, aby zapewnić im bezpieczeństwo i wywierać presję na postawienie muru na granicy. pic.twitter.com/ngAmlAjbrp
— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) August 19, 2021