– Rada Ministrów postanowiła wystąpić do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie, czyli na części województwa podlaskiego i lubelskiego – poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim oraz szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim. Stan wyjątkowy miałby zostać wprowadzony niezwłocznie po zgodzie prezydenta.
Premier wyjaśnił, że to rząd jest bezpośrednio odpowiedzialny za szczelność granicy, jak również za zapobieganie nielegalnej migracji oraz próbom destabilizacji sytuacji na granicy.
– Jesteśmy odpowiedzialni za szczelność naszej granicy. Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa i napięta, a to z tego podstawowego względu, że reżim Łukaszenki postanowił poprzez przetransportowanie ludzi głównie z Iraku na terytorium Białorusi, postanowił wypchnąć tych ludzi na terytorium Polski, Litwy, Łotwy po to, żeby wprowadzić element destabilizujący na terytorium naszych krajów – tłumaczył Morawiecki.
Prezydent Andrzej Duda na wniosek rządu najprawdopodobniej wprowadzi stan wyjątkowy w 115 miejscowościach woj. podlaskiego i 68 miejscowościach woj. lubelskiego. Byłby to pierwszy przypadek stanu nadzwyczajnego od 1981 roku, kiedy ogłoszono w Polsce stan wojenny.