Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu powiedział, że „Brytyjczycy pokazali, że dyktatura brukselskiej demokracji im nie odpowiada. Odwrócili się i wyszli”. Jak podkreślił, „powinniśmy myśleć nad tym, w jaki sposób możemy współpracować, żebyśmy wszyscy byli w UE”.
Terlecki jednocześnie dodał, że UE powinna być „taka, jaka jest dla nas do przyjęcia”. Natomiast w nawiązaniu do groźby kar finansowych, które KE chce nałożyć na Polskę, oświadczył: – Jeżeli pójdzie tak jak się zanosi, to musimy szukać drastycznych rozwiązań.
– My nie chcemy wychodzić, u nas poparcie dla UE jest bardzo silne. Ale nie możemy dać się zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność i nasz rozwój – zaznaczył.
Polska była, jest i będzie członkiem UE. Polexit to szopka wymyślona przez PO i TVN24. Dziś trwa walka o to czy UE będzie wierna zasadom, które legły u jej podstaw czy pogrąży się w sporach podsycanych przez totalną opozycję. Wierzę, że obecny marazm i kryzys UE uda się przełamać
— Ryszard Terlecki (@RyszardTerlecki) September 9, 2021
Słowa polityka PiS wywołały lawinę krytyki ze strony opozycji oraz mediów nieprzychylnych obozowi władzy. Terleckiemu zaczęto wytykać, że opowiada się za tym, by Polska opuściła Unię Europejską.
Ryszard Terlecki odniósł się do tych zarzutów na Twitterze, określając mówienie o możliwym polexicie mianem „szopki”.
„Polska była, jest i będzie członkiem UE. Polexit to szopka wymyślona przez PO i TVN24. Dziś trwa walka o to czy UE będzie wierna zasadom, które legły u jej podstaw czy pogrąży się w sporach podsycanych przez totalną opozycję. Wierzę, że obecny marazm i kryzys UE uda się przełamać”, napisał wicemarszałek Sejmu.