Prezes NIK Marian Banaś przemawiał w Sejmie w piątek wieczorem przy niemal pustej sali. Jak ujawnił dziennik „Fakt”, w tym czasie najważniejsi politycy PiS i opozycji – którzy na co dzień przed opinią publiczną udają, że są przeciwnikami politycznymi – wspólnie bawili się przy alkoholu na 50. urodzinach dziennikarza Roberta Mazurka.
„Fakt” informuje, że na imprezie byli prominentni politycy obozu władzy, w tym m.in. były minister zdrowia Łukasz Szumowski, za którego szefowania resorcie miała miejsce afera respiratorowa, poseł Marek Suski (obaj z PiS), jak również poseł Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski.
https://twitter.com/FAKT24PL/status/1440206712619749379
Obecność polityków Zjednoczonej Prawicy nie przeszkadzała najważniejszym politykom opozycji. U Mazurka bawili się więc były lider PO i obecny przewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka czy były minister obrony Tomasz Siemoniak.
Zabawę na urodzinach zamiast pracy w Sejmie wybrał również prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który zabrał ze sobą żonę. Był również niezależny poseł Paweł Zalewski.
„Fakt” podaje, że zjawili się też: minister kultury Piotr Gliński, szef kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego Michał Dworczyk, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Adam Lipiński oraz szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.
Z pozostałych postaci, dziś bardziej na marginesie głównego nurtu polityki, zauważono byłego prezydenta Warszawy Pawła Piskorskiego, byłego posła Kukiz’15 Marka Jakubiaka i byłego rzecznika PiS Adama Hofmana.
Obecni na imprezie u Mazurka politycy zostali spytani przez „Fakt” o to, co robili w piątek wieczór i dlaczego nie było ich na zali sejmowej.
Suski stwierdził, że miał wówczas „inne obowiązki”. Z kolei Budka odparł, że – razem z Siemoniakiem i Neumannem – miał nawał pracy związany z przygotowaniem konwencji swojej partii.