Apetyczny barszcz to taki, który ma wyrazisty czerwony kolor. Brunatny czy różowy, nie wygląda zbyt zachęcająco. Jego barwa zależy od metody przygotowania. Sprawdź, kiedy dodać ocet do czerwonego barszczu i dowiedz się, jak go najlepiej przygotować.
Czerwony barszcz to klasyk naszej rodzimej kuchni. Kojarzy nam się z rubinowym kolorem i głębokim aromatem. Jednak uzyskanie apetycznej czerwonej barwy wywaru może przysporzyć niektórym wiele problemów. Okazuje się, że wcale nie jest łatwo osiągnąć tę cechę.
Rubinowy odcień zupa zawdzięcza betaninie. To naturalny barwnik obecny w burakach, który jest jednak bardzo niestabilny. Na jego barwę wpływają czynniki, takie jak: czas i temperatura. To one mogą spowodować, że betanina zacznie się rozpadać, a w efekcie wywar stanie się różowy, a nie mocno czerwony.
Kiedy dolać ocet do czerwonego barszczu?
Doświadczeni kucharza radzą, aby ocet dodać do zupy od razu z burakami. Wstrzyma on wtedy proces rozpadu betaniny, a tym samym zapewni bulionowi pożądany kolor.
Na barwę barszczu wpływa również temperatura gotowania. Złym pomysłem jest gotowanie go na dużym ogniu. Zupa powinna pyrkać. Istnieją zresztą i takie przepisy, w których nie należy barszczu zagotować, ponieważ to zniszczy jego odcień. Znaczenie ma także czas jego gotowania – im dłużej będzie się gotować, tym jego kolor będzie robił się bardziej brunatny.
Co jeszcze nada barszczowi pożądany kolor?
Buraki łatwiej i szybciej „puszczą” kolor, gdy lepiej je rozdrobnimy. Najlepiej zetrzeć je na tarce lub posiekać w cienkie plastry. Można też spróbować przywrócić odcień barszczu. Jak tego dokonać? Najprościej poprzez dodanie na samym końcu gotowania trochę octu lub soku z cytryny. Najlepiej sprawdzi się ocet jabłkowy lub winny, ale można użyć też spirytusowego.