Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad przepisami, które nałożą na posiadaczy używanych diesli – i być może również samochodów z silnikami benzynowymi – obowiązek płacenia specjalnego podatku od zanieczyszczania środowiska. Będzie to realizacja postulatu zgłoszonego przez Warszawski Alarm Smogowy.
O działaniach resortu poinformował portal motoryzacyjny wrc.net.pl. Według serwisu najprawdopodobniej podatek ten nie będzie jednorazowy, a stały i płatny co rok. Wysokość daniny płaconej państwu będzie zależna od tego rodzaju i wielkości silnika naszego samochodu oraz od tego, jak bardzo zatruwa on powietrze podczas jazdy.
Zgodnie z zamierzeniami ministerstwa podatek ma zniechęcić Polaków do sprowadzania z zagranicy, głównie z Niemiec, używanych samochodów benzynowych i popularnych „ropniaków”, które nie spełniają aktualnie obowiązujących unijnych norm emisji spalin. „Chodzi o wysokie stężenie NO2, które w dużej mierze powodują właśnie stare samochody z silnikiem typu diesel, a nie piece grzewcze”, stwierdza serwis wrc.net.pl.
Średni wiek aut, które trafiają do Polski od zachodniego sąsiada, wynosi 12 lat. Obecnie spodziewany jest ich zwiększony import ze względu na „rozwijającą się szybko w innych krajach elektromobilność”.