„Przyszła niedziela to Niedziela Palmowa czyli Męki Pańskiej. Obrzęd poświęcenia palm na wszystkich Mszach św. Palmy kupione przed bramami kościoła nie przyjmują na siebie wody święconej. Zaopatrujmy się w palmy przed kościołem, a nie u handlarzy, którzy w ramach ludzkiej naiwności kręcą swój biznes”. Takiej treści ogłoszenie parafialne pojawiło się na stronie internetowej parafii Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników w Warszawie.
Internauci udostępniają komunikat parafialny na swoich profilach oraz w grupach dla mieszkańców dzielnicy, na której terenie działa warszawska parafia. Nie dowierzają, że coś takiego mogło się w ogóle pojawić i nie szczędzą słów krytyki.
„Najgorsze, że nie wiadomo co z palemkami, które zrobione są samemu i przez które proboszcz nie zarobi. Czy te samemu wykonane przyjmą wodę święconą?”, skomentował ogłoszenie parafialne jeden z internautów. Inni piszą, że „brak im słów” i że jest „to taki program lojalnościowy dla parafian”.
O sprawie zrobiło się na tyle głośno, że skomentował ją nawet były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. „A swoją drogą, to skoro Pan Jezus przepędzał kupców ze świątyni, to czy właśnie nie powinni handlować za bramą?”, napisał polityk na Twitterze.