Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział we wtorek w Sejmie, że za kilka tygodni rozpocznie się budowa muru na granicy z Białorusią. Szef rządu nie wykluczył przy tym, że w działania na granicy zaangażowani zostaną myśliwi, leśniczy i Ochotnicza Straż Pożarna.
We wtorek w Sejmie odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie, w tracie którego premier Mateusz Morawiecki wypowiadał się na temat aktualnej sytuacji na granicy z Białorusią. Szef rządu mówił o „wyreżyserowanym spektaklu”, którego zamiarem jest wprowadzenie chaosu.
Morawiecki powiedział również, że mocodawcą Alaksandra Łukaszenki jest Władimir Putin, natomiast wydarzenia na granicy polsko-białoruskiej zostały przez niego nazwane „częścią neoimperialnej polityki Rosji” – cytuje jego słowa portal Gazeta.pl.
W trakcie posiedzenia Morawiecki odpowiadał także na pytania polityków z zakresu zewnętrznej pomocy w trakcie kryzysu. Zapewnił, że Polska nie będzie miała problemów finansowych. – Ale jeżeli będzie gotowość do wsparcia nas setkami milionów złotych czy euro, to tę pomoc przyjmiemy. Jak najbardziej tak, bo dlaczego nie – dodał.
Szef rządu przekazał, że prace nad budową zapory mają ruszyć za parę tygodni. – To są skomplikowane prace inżynieryjno-budowlane, ale wiosną czy latem przyszłego roku stanie ta zapora – zapewniał.