13 godzin czekał na pomoc. Przeżył tylko dzięki psu

Pixabay.com

Grga Brkić odbywał wspinaczkę po chorwackich górach i w pewnym momencie spadł około 500 metrów w dół, odnosząc przy tym poważne obrażenia, które uniemożliwiały mu samodzielny powrót. Udało mu się przeżyć tylko dzięki psu.

REKLAMA

O całej sprawie poinformował New York Post. Grga Brkić upadł z dużej wysokości, na skutek czego doznał poważnego złamania nogi. Wcześniej wspinał się po ośnieżonym szczycie w paśmie Welebit w Górach Dynarskich.

Mężczyzna został zauważony przez dwóch innych turystów, którzy poinformowali ratowników górskich. Ranny zabrał na wycieczkę swojego psa o imieniu North. Jak się okazało uratowało mu to życie.

Ratownicy z Hrvatska Gorska Služba Spašavanja ruszyli rannemu mężczyźnie na ratunek. Trudne warunki sprawiły jednak, że mężczyzna musiał na nich poczekać aż 13 godzin.

REKLAMA

Pies leżał obok mężczyzny przez cały czas zwinięty w kłębek, dzięki czemu go ogrzewał. Zapobiegło to hipotermii i pozwoliło mu przeżyć kilkanaście godzin na zimnie. Czworonóg był przy swoim panie nawet podczas transportu helikopterem do szpitala.

Podziel się: