Krzysztof Jackowski to najbardziej znany jasnowidz w kraju. Od czasu do czasu karmi publikę swoimi wizjami, które nierzadko są wręcz katastroficzne. W programach Jackowskiego na YouTube nie brakuje też polityki. Tym razem Jackowski wieszczy koniec Prawa i Sprawiedliwości. Do wyborów zapomnimy, że PiS w ogóle istniało – mówił Człuchowianin w rozmowie z Super Expressem.
Czekają nas WIELKIE ZMIANY – uważa słynny człuchowski jasnowidz. Jackowski już nie pierwszy raz wieszczy koniec PiSu. Wielokrotnie zapowiadał – już po minionych wyborach parlamentarnych – że obecny rząd nie przetrwa do końca kadencji. Pojawiał się też wątek koalicji z PSL-em, jako chwycenie się brzytwy przed upadkiem. Wizja przewodnia mówi jednak, że PiS nie wytrwa do wyborów w 2023 roku.
Jasnowidz wypowiedział się na łamach Super Expressu, co czeka nas w nadchodzących latach. Jackowski został zapytany, m.in. o to, czy Beata Szydło lub Elżbieta Witek zostaną wystawione przez PiS w kolejnej kampanii Prezydenckiej, jako kandydatki. Zaskakujące nie jest jednak to, że jasnowidz zaprzeczył. Ciekawość wzbudza powód. Jackowski twierdzi, że te panie nie będą kandydowały na prezydenta… bo ich nie będzie. Oczywiście w sensie politycznym. Wyrocznia z Człuchowa mówi o kompletnym przemeblowaniu sceny politycznej. Nie będzie taka sama jak dzisiaj. Zmienią się priorytety.
„Żadna nie będzie kandydatką na funkcję prezydenta. Przygotowania do wyborów prezydenckich na pewno będą inne niż zawsze. Ze względu na sytuację, w której Polska się znajdzie. Zmienią się priorytety, zmienią się nasze oczekiwania i mogą odegrać rolę kompletnie inne osoby. Nie osoby, które teraz uważamy za jakieś autorytety, tylko mogą się nagle pojawić kompletnie inne autorytety. Niekoniecznie związane z polityką obecną” – mówił Krzysztof Jackowski.
Wielkie zmiany, których nie widzieliśmy od 1989 roku?
Krzysztof Jackowski twierdzi, że już 2022 rok będzie rokiem przełomu. Pozytywnego, czy negatywnego? Zobaczymy. Według słów jasnowidza, będzie to jednak rok diametralnie zmieniający oblicze polskiej polityki. „Zupełnie odwracający bieg wydarzeń”. Mowa także o „zmianie sytuacji naszego kraju”.
„Sytuacja naszego kraju w 2022 roku może się diametralnie zmienić. To, co dzisiaj uważamy za pewien porządek i logiczne obstawienie pewnych ról na przykład w przyszłych wyborach prezydenckich może całkowicie się zmienić przez zmieniającą się radykalnie sytuację naszego kraju” – oznajmił.