Początek tego tygodnia w Polsce stanął pod znakiem niezwykle niebezpiecznych warunków pogodowych. Poniedziałkowa wichura związana z niżem Gerhild sprawiła, że w Mławie doszło do prawdziwego armagedonu, na skutek którego po całym mieści porozrzucane zostały styropianowe pudła.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w poniedziałek wydał ostrzeżenie drugiego stopnia przed bardzo silnym wiatrem. Szczególnie narażeni byli mieszkańcy północnej części kraju, gdzie oprócz wiatru pojawiły się zawieje lub zamiecie śnieżne i oblodzenie.
Wiatr w poniedziałek wiał z prędkością nawet 50-70 kilometrów na godzinę, a w porywach do 100 km/h. Bardzo trudne warunki pogodowe dały się we znaki również nad samym morzem, gdzie odnotowano fale nawet w stopniu 10-11 w skali Beauforta.
Poza północą kraju oberwało również Mazowsze, gdzie odnotowano najgwałtowniejsze porywy wiatru. Wichura łamała tam drzewa, niszczyła dachy i elewacje budynków. Miejscami było bardzo niebezpiecznie.
Jedno z najbardziej przerażających zdarzeń miało miejsce w Mławie. Na profilu „Łowcy Burz — Paweł i Marta Błaszkowscy” na Facebooku pojawiło się nagranie, na którym było widać, jak wiatr rozrzucał tysiące styropianowych pudeł. Autorem nagrania jest Robert Szeluga.