Jeśli domowy pasztet zawsze wychodzi wam suchy, być może pomijacie pewien kluczowy składnik. Mamy dla was dwie rady – zastosujcie je, a wasz wyrób zawsze będzie idealne wilgotny. Pierwszy patent dotyczy dodawania jajek, natomiast drugi – wyboru mięsa. Dowiedzcie się, na co zwrócić uwagę podczas robienia pasztetu.
Jajka do pasztetu
Dobra receptura na pasztet to taka, w której na liście potrzebnych składników znajduje się kilka jajek (zazwyczaj 2-3 sztuki, zależnie od ilości mięsa). Mają one za zadanie przede wszystkim zespolić całą masę na pasztet. Gdy jednak wbijecie oddzielnie żółtka i oddzielnie białka, dodatek jaj sprawi, że powstanie idealnie wilgotny wyrób. Żółtka należy dodać bezpośrednio do masy mięsnej, natomiast białka trzeba najpierw ubić na sztywno. Taka strategia wpłynie dodatnio nie tylko na wilgotność pasztetu, ale także jego strukturę (będzie pulchniejszy). Sposób zadziała nie tylko w przypadku przyrządzania pasztetu mięsnego, lecz także wegetariańskiego (np. z soczewicy).
Odpowiedni dobór mięsa
Pasztet powinien składać się też z odpowiedniego rodzaju mięsa. Same chude kawałki nie zawsze się sprawdzą, warto więc postawić na niewielki dodatek tłuściejszych części, np. tłustego boczku czy podgardla wieprzowego. Nie należy ich pominąć, robiąc pasztet ze sporą ilością wątróbki. Do pasztetu wegetariańskiego warto dodać olej roślinny bądź masło.