W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym można zobaczyć, jak policjantka zrywa niebiesko-żółte wstążki z płotu internatu rosyjskiej szkoły w Warszawie. Sprawę skomentowała już stołeczna policja.
„Warszawa, internat szkoły rosyjskiej na Rakowieckiej i policjantka zdejmująca symbole solidarności z Ukrainą… SZOK i NIEDOWIERZANIE. Jak to nazwać…????? Powiedzieć WSTYD I HAŃBA, to nic nie powiedzieć…” – napisała na Twitterze Małgorzata Grzelińska, która udostępniła nagranie.
Wideo opublikowano 27 lutego. Można na nim zobaczyć funkcjonariuszkę policji, która zrywa niebiesko-żółte wstążki umieszczone przez warszawiaków na ogrodzeniu internatu szkoły rosyjskiej w geście solidarności z Ukraińcami pogrążonymi wojną.
Przechodzące obok tego zdarzenia osoby rejestrują wszystko i są oburzone zachowanie policjantki. „Jak pani nie wstyd?” – zapytała kobieta.
Koniecznie obejrzyjcie ten film z Fb‼️‼️‼️
Warszawa, internat szkoły rosyjskiej na Rakowieckiej i policjantka zdejmująca symbole solidarności z Ukrainą…
SZOK i NIEDOWIERZANIE😵💫😳🤕😱
Jak to nazwać…❓❓❓❓❓
Powiedzieć WSTYD I HAŃBA, to nic nie powiedzieć…😡😡😡😡😡 pic.twitter.com/gZkDIdcanM— Małgorzata Grzelińska (@GrzelinskMa) March 3, 2022
Policja zareagowała na tę sprawę
Całe zdarzenie w mediach społecznościowych skomentowała w czwartek stołeczna policja.
„Zachowanie funkcjonariuszki przy obiekcie administrowanym przez Ambasadę Rosji jest dla Komendanta Stołecznego Policji wielce niezrozumiałe i nieakceptowalne. Dlatego też polecił on wszcząć czynności wyjaśniające w tej sprawie” – napisano na Twitterze.
Zachowanie funkcjonariuszki przy obiekcie administrowanym przez Ambasadę Rosji jest dla Komendanta Stołecznego Policji wielce niezrozumiałe i nieakceptowalne. Dlatego też polecił on wszcząć czynność wyjaśniające w tej sprawie.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 3, 2022