Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” ujawnił, że unijny komisarz ds. budżetu Guenther Oettinger planuje zwiększenie liczby funkcjonariuszy Frontexu z 1,6 tys. obecnie do ponad 5 tys. w nieodległej przyszłości. W unijnym budżecie na lata 2021–2027 Oettinger przewidział nadzwyczajne środki na wzmocnienie ochrony granic państw Wspólnoty.
„Der Spiegel” napisał, że wzmocnienie Frontexu ma nastąpić w ciągu pierwszych trzech lat od przyjęcia nowych ram finansowych. Tygodnik jednocześnie przypomniał, że chociaż do Europy nie przybywa już tak wielu migrantów, to jednak Niemcy i kilka innych krajów UE wciąż nie zlikwidowało wprowadzonych czasowo kontroli granicznych w obawie przed napływem nowych uchodźców z Afryki Północnej.
– Moim celem jest możliwie szybka likwidacja przywróconych podczas kryzysu migracyjnego kontroli na granicach wewnętrznych Unii, na przykład między Niemcami a Austrią, aby restrykcje w ruchu osobowym i wymianie towarów na obszarze Schengen nie trwały wiecznie – powiedział cytowany w niemieckiej gazecie Oettinger.
Unijny komisarz nawiązał w ten sposób do sytuacji wywołanej kryzysem migracyjnym i zagrożeniami terrorystycznymi, kiedy to Niemcy, Francja, Austria, Szwecja, Dania i Norwegia w 2015 roku przywróciły częściowe kontrole graniczne na sześć miesięcy. Okres ten był już dwukrotnie przedłużany i ma się skończyć w maju, ale Berlin, powołując się na względy bezpieczeństwa, domaga się przedłużenia kontroli granicznych.