Jak podaje „RMF 24” – premier Węgier Viktor Orban rozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Orban miał rzekomo zasugerować Putinowi aby ogłosił „zawieszenie broni”. Na konferencji prasowej po rozmowie, zapytano premiera Węgier o jego zdanie na temat masakry w ukraińskiej Buczy. Orban stwierdził, że w tej sprawie konieczne jest przeprowadzenie śledztwa.
Na konferencji prasowej zapytano premiera, o czym rozmawiał z Władimirem Putinem.
„Zasugerowałem prezydentowi Putinowi, aby natychmiast ogłosił zawieszenie broni” – powiedział Orban. „Odpowiedź była pozytywna, ale Putin postawił warunki” – tłumaczył.
Ponadto, premier Węgier miał zaprosić Władimira Putina do Budapesztu. Nad Dunajem miałyby odbyć się rozmowy pokojowe, w których udział wzięliby prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz oczywiście Władimir Putin.
Orban rozmawiał z Putinem o masakrze w Buczy. „Konieczne jest śledztwo”
Podczas rozmowy pomiędzy przywódcami Rosji i Węgier poruszono temat Buczy – miejscowości pod Kijowe, w której Rosyjscy żołnierze mieli wymordować setki ukraińskich cywilów. Miało także dochodzić do gwałtów. Według Ukraińców – część cywilów przed śmiercią była torturowana. O sprawstwo tej zbrodni wojennej oskarżani są Rosjanie, którzy dopiero co wycofali się z tamtych terenów. Według Kremla – Putin miał jednak przekazać Orbanowi, że w Buczy doszło do „brudnych i cynicznych prowokacji” ze strony Ukraińców.
Premier Węgier powiedział w czasie konferencji prasowej, że sprawę Buczy trzeba dokładnie zbadać.
„Wszystkie przypadki trzeba dokładnie zbadać, żyjemy w czasach masowych manipulacji, gdzie nie możemy wierzyć nawet temu, co widzimy na własne oczy” – mówił Orban. Podkreślił, że życie cywilów musi być chronione „za wszelką cenę”, a Budapeszt chce „niezależnego, uczciwego śledztwa”.
Węgry są przeciw sankcjom, „ale tylko tym, które uderzają w interesy Węgier”
„Nigdy nie ukrywaliśmy, że generalnie nie zgadzamy się z polityką sankcji, ale tam, gdzie nie szkodzi to interesom Węgier, to akceptujemy” – mówił Viktor Orban.
Jednocześnie premier powiedział, że Putin nie poprosił go o blokowanie sankcji Zachodu. Orban narzekał, że w ciągu ostatnich lat, Węgry zbudowały z Rosją dobrze funkcjonujący system relacji, który teraz jest burzony przez sankcje.
Dziennikarze zapytali przywódce rządzącej Węgrami partii Fidesz także o kwestię płatności za gaz rublami. Odpowiedź była krótka i zwięzła.
„Nie mamy problemu z płaceniem w rublach. Jeśli Rosjanie poproszą, to będziemy płacić w rublach” – mówił.