O gwałtach i ludobójstwie, jakiego dopuszczają się żołnierze rosyjscy na Ukrainie słyszeli już wszyscy, ale dzień za dniem spływają kolejne dowody bestialstwa okupantów. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała w czwartek kolejne przechwycone nagranie, na którym zarejestrowano rozmowę jednego z żołnierzy samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej z jego kuzynką, Ukrainką. Nagranie udostępniono w serwisie Telegram.
„Sierioża, chodź i sam zobacz, co się tutaj dzieje. Zawsze ci ufałam. Wierzyłam, gdy tłumaczyłeś mi, kim są ‘banderowcy’ i znienawidziłam ich. A teraz kogo mam nienawidzić? – pyta rozmówczyni żołnierza, Ukrainka z miejscowości Tarasowka w centralnej części obwodu zaporoskiego na południu kraju.
„Nie wiem, gdzie mam ochronić swoje wnuczki przed tymi ‘wyzwolicielami’. One są w wieku 10 i 14 lat. Częstujemy ich jedzeniem, a oni (rosyjscy żołnierze – red.) wchodzą do domów i gwałcą, nie oszczędzają nawet dzieci, strzelają w nogi. Co mam robić? Oni chodzą po wsi, wypytują o młode dziewczęta i proponują w zamian za nie olej napędowy” – relacjonuje kobieta.
W odpowiedzi żołnierz tzw. Donieckiej Republiki Ludowej nie ma za dużo do powiedzenia. Sugeruje jedynie swojej krewnej, żeby wyjechała z Tarasowki gdzieś, gdzie nie ma rosyjskich żołnierzy, dopóki jest jeszcze taka możliwość.
„Gdzieś na tyły frontu, do miasta” – proponuje.
Rosjanie gwałcą od początku wojny na Ukrainie. Nie oszczędzają nawet kilkuletnich dzieci
To nie pierwsze doniesienia o gwałtach, popełnianych przez rosyjskich żołnierzy na okupowanych terytoriach Ukrainy. Wcześniej – w pierwszych tygodniach wojny – informowaliśmy o bestialskim nastawieniu rosyjskich żołnierzy w stosunku do Ukrainek. Po masakrze w Buczy, Ukraińskie władze informowały nawet o gwałtach na dzieciach. Ciała martwych, zaledwie kilkuletnich dziewczynek miały ślady gwałtu. W masakrze w Buczy – według źródeł ukraińskich – miało zginąć ponad 300 cywilów – mężczyzn, kobiet i dzieci. Ich ciała były rozrzucone na ulicach, znajdowane w domach, piwnicach i masowych grobach. Część ciał Rosjanie usiłowali spalić.
„Gwałt to zbrodnia wojenna i narzędzie wojny wykorzystywane przez Rosjan w trakcie wojny na Ukrainie. Chociaż nie znamy jeszcze pełnego zakresu tych czynów, jest już jasne, że stanowi część rosyjskiego arsenału” – napisała 3 kwietnia na Twitterze ambasador Wielkiej Brytanii na Ukrainie Melinda Simmons.