„To, co nadchodzi, prawdopodobnie przerośnie wszystko, co do tej pory widzieliśmy na tej wojnie” – pisze ukraiński profesor Mychajło Wynnyckyj, cytowany przez „Onet”. Mówi, że na Ukrainie rozegra się „bitwa stulecia”, która będzie miała miejsce na wschodzie kraju – w Donbasie. Tymczasem szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba woła o więcej broni. „Albo pomożecie nam teraz, albo będzie za późno” – apelował w czwartek
W czwartek odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba naciskał na sojusz, aby zwiększyć dostawy broni. „Albo pomożecie nam teraz, albo będzie za późno” – apelował Kułeba w Brukseli.
„Spodziewamy się wielkiej bitwy w Donbasie. Nie dostrzegamy żadnych oznak, że prezydent Putin zmienił swój generalny cel” – przestrzegał jednocześnie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Do sytuacji w Donbasie odniósł się także profesor nadzwyczajny Kijowsko-Mohylańskiej Szkoły Biznesu. Jego zdaniem stoimy „w przededniu” wielkiej bitwy, bitwy stulecia, która rozegra się na wschodzie Ukrainy.
„Zbliża się bitwa stulecia. Wezmą w niej udział dziesiątki tysięcy żołnierzy zarówno po stronie rosyjskiej, jak i ukraińskiej, a rozpocznie się ona w ukraińskim Donbasie już wkrótce – prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Działania wojenne trwają tam już teraz, ale to, co nadchodzi, prawdopodobnie przerośnie wszystko, co do tej pory widzieliśmy na tej wojnie” – pisze na Facebooku ukraiński profesor nadzwyczajny Wydziału Socjologii i Kijowsko-Mohylańskiej Szkoły Biznesu Mychajło Wynnyckyj.
To koniec przewagi Ukraińców? Niepokojące spostrzeżenia Wynnyckiego
Ukraiński profesor jest zdania, że przewaga nad rosyjskimi siłami, która wynikała ze znakomitego spożytkowania sprzętu lekkiej piechoty, przesyłanego przez NATO, nie będzie miała znaczenia w nadchodzących wydarzeniach. „Ukraina potrzebuje cięższej broni – i to szybko” – pisze.
„NATO będzie chronić swoją wschodnią flankę, ale nie będzie rozciągać tej ochrony na wschodnią granicę kontynentu europejskiego (tj. na wschodnią granicę Ukrainy). Kiedyś będzie można zakwestionować sensowność tej polityki, ale na razie decyzja została podjęta: Ukrainy będą bronić Ukraińcy” – dodaje.
„Proszę, dajcie Ukrainie ciężką broń – TERAZ!” – podsumowuje.