Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka często bierze udział w amatorskich zawodach w hokeja. W sobotę wziął udział w turnieju zorganizowanym w Mińsku. W trakcie meczu został uderzony kijem przez innego zawodnika.
Łukaszenka był jednym z gości turnieju hokejowego w stolicy Białorusi. Jego zespół po raz 13. wygrał nagrodę Prezydenckiego Klubu Sportowego, ale nie obyło się bez problemów. W trakcie gry prezydent kraju został ranny.
Drużyna Łukaszenki grała z zawodnikami z obwodu mińskiego. Podczas próby wybicia krążka prezydent otrzymał cios od innego hokeisty. Uderzenie było na tyle mocne, że Łukaszenka miał rozcięty podbródek i musiał zjechać z lodowiska.
Prezydentowi Białorusi nie stało się jednak nic poważnego. Łukaszenka został szybko opatrzony przez obecnych na terenie lodowiska medyków, a ranę na podbródku zaklejono mu kilkoma plastrami.
W finale zespół Łukaszenki pokonał rywali z obwodu mińskiego 5:1. Według doniesień medialnych prezydent był w dobrym humorze i dokończył mecz. Hokeista, który go uderzył, według zapewnień reżimu nie poniesie żadnych konsekwencji.
Lukashenko got hit in his puppet face with a hockey stick and left the ice. The video published by his own press service. pic.twitter.com/5BPzI34b0I
— Alexander Khrebet (@AlexKhrebet) April 9, 2022