Polegli w wojnie w Ukrainie rosyjscy żołnierze są żegnani w kompleksie sportowym w Ułan Ude we wschodniej Syberii. Choć dosłownie za ścianą odbywają się zajęcia dla dzieci, składowane tam są trumny. Rodzice skarżą się, że „wszystko pachnie zwłokami”.
Ułan Ude jest stolicą Buriacji, autonomicznej republiki, która jest częścią Federacji Rosyjskiej. Redakcja gazety „Lud Bajkału” podała, że z regionu tego pochodziło najwięcej, bo około 102 żołnierzy, którzy stracili życie w wojnie w Ukrainie.
Portal Tayga.info ustalił, że od początku marca pogrzeby zmarłych odbywają się w kompleksie sportowym Lukodrom, który powstał zaledwie w ubiegłym roku. W budynku zajęcia ma sekcja dziecięca, m.in. z łucznictwa.
– Dzieci trenują za ścianą. Drzwi do sali treningowej znajdują się kilka metrów od tych, przez które wynoszą trumny – relacjonuje Tayga.info.
– Rodzicom nie podoba się, że kompleks sportowy zmienił się w dom pogrzebowy. Ostatnio tam, gdzie trenują dzieci, zaczął unosić się zgniły zapach. Wszystko tutaj pachnie zwłokami – oburzała się matka Tatiany, jednej z uczennic trenujących w Lukodrom.