Począwszy od 1 maja w Polsce będą miały miejsce duże ćwiczenia wojskowe. W związku z tym w najbliższych dniach przewidywana jest wzmożona aktywność transportu sprzętu wojskowego po drogach publicznych. Dlatego też wojsko apeluje do społeczeństwa, aby unikano fotografowania kolumn i konwojów Wojska Polskiego i wojsk sojuszniczych.
Zgodnie z treścią komunikatu Wojska Polskiego, „po drogach województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego, mazowieckiego, lubelskiego i warmińsko-mazurskiego będzie odbywał się ruch kolumn pojazdów wojskowych. Pojazdy wojskowe będzie można spotkać na autostradach, drogach ekspresowych oraz drogach krajowych”.
Oficer prasowa WP poinformowała, że przejazdy kolumn sprzętu wojskowego będzie dotyczyło także innych uczestników ćwiczeń. Elementem manewrów jest także trening przybycia i przerzutu sił sojuszniczych przez teren naszego państwa.
Aby zminimalizować utrudnienia na autostradach i drogach krajowych, przejazdy wojskowych konwojów będą odbywały się najczęściej w godzinach nocnych. „Jednak niektóre przejazdy będą odbywać się w ciągu dnia, a nawet w godzinach szczytów natężenia ruchu” – dodała oficer prasowa.
Nie publikujmy zdjęć sprzętu wojskowego w sieci! To potencjalnie kwestia życia i śmierci
„Prosimy nie publikujcie informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk i ich lokalizację, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych. Bądźmy świadomi zagrożeń! Każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności” – zaznaczyła oficer prasowa.
Dlaczego to takie ważne? O tym, jak Rosjanie mogą wykorzystać niepozorne fotografie wrzucone do sieci przez – chociażby – fanów militariów, opowiedział dr Maciej Kawecki na łamach „Wirtualnych Mediów”.
„Sprzęt satelitarny, którym dysponuje Rosja, znacząco nie różni się od tego co ma w swoich zasobach Unia Europejska i Polska. Jest też tak precyzyjny. Informacje, które udostępniamy w sieci są analizowane przez służby kontrwywiadu rosyjskiego, ponieważ są próbką informacji na temat zabezpieczenia naszego kraju, strategii. Mamy tarczę antyrakietową, która obejmuje tylko cząstkę naszego kraju, w związku z tym to fizyczne zabezpieczenia w postaci sprzętu wojskowego są ważne. W momencie, w którym robimy zdjęcie takiego miejsca – niezależnie czy to startujący samolot czy baza wojskowa – publikując je w sieci, musimy pamiętać, że znaczna część platform społecznościowych nie usuwa z nich tzw. Metadanych” – wyjaśnił dr Maciej Kawecki, ekspert m.in. od cyberbezpieczeństwa.