Zmiana standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej z DVB-T na DVB-T2/HEVC może przynieść kolosalne konsekwencje dla prywatnych stacji. Przestawienie na nowy standard pozbawiło część gospodarstw domowych dostępu do alternatywnych kanałów telewizyjnych. Straty – zdaniem Bogusława Kisielewskiego, prezesa Kino Polska TV, nadawcy naziemnej Stopklatki – mogą wynieść 150 mln zł. „Kto zwróci te pieniądze?” – pyta.
Zmiana standardu nadawania to tzw. „refarming”. O refarmingu rozmawiano na Konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej w Zakopanem. Oprócz Kisielewskiego w dyskusji udział wzięli byli reprezentanci TVP, TV Puls i Emitela.
Już teraz 76 proc. gospodarstw domowych w kraju jest już w zasięgu multipleksów ogólnopolskich nadawanych w standardzie DVB-T2/HEVC. Zmiana objęła MUX-1 i MUX-2, gdzie są obecne stacje Grupy Polsat, Grupy TVN, TV Puls czy Grupy Kino Polska – piszą „Wirtualne Media”. Z całego procesu wyłączony został MUX-3, czyli TVP oraz MUX-8.
Powodem pozostawienia MUX-3 była decyzja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, którego zdaniem – w obliczu inwazji na Ukrainę – dostęp do głównych kanałów Telewizji Polskiej dostęp powinien mieć każdy. Ponadto, MUX-3 jest zintegrowany z Regionalnym Systemem Ostrzegania.
Kisielewski mówił podczas debaty, że nie rozumie pozostawienia TVP w starym standardzie w kontekście wojny na Ukrainie. Jego zdaniem – jeśli już – powinno to dotyczyć wszystkich stacji informacyjnych, gdyż społeczeństwo korzysta z różnych źródeł informacji. „Widownia jest podzielona, część jej nie przepływa między telewizją publiczną a stacjami komercyjnymi” – podkreślił podczas debaty.
Teraz są skazani tylko TVP. Część widzów nie wymieniła sprzętu
W wyniku zmiany standardu nadawania część widzów telewizji ma teraz do dyspozycji tylko kanały Telewizji Polskiej. Na miejscu TVN-u, Polsatu czy innych telewizji komercyjnych pojawił się czarny ekran. Widzowie jednak, mając cały czas dostęp do Telewizji Polskiej, zrezygnowali z wymiany dekoderów.
„Straciliśmy bardzo dużo, nie widzimy perspektyw na poprawę – mówił Mariusz Kołodziejski. Zwrócił uwagę, że im większy region objęty refarmingiem, tym proces obudowy widowni jest słabszy.”
„Naziemne telewizje komercyjne dostają po wielokroć. To nie tylko zmiany na MUX-ie, ale Nielsen dodał inne źródła sygnału, co zmniejszyło udział telewizji naziemnej. Zmienia to rentowność biznesu – mówił Kisielewski. Podkreślił on, że w całym procesie zmiany standardu nadawania popełniono bardzo wiele błędów przed którymi ostrzegała branża.”