Coraz więcej rosyjskich żołnierzy otwarcie przyznaje, że nie chce ginąć w trakcie wojny na rzecz Władimira Putina. Jeden z wojskowych, który postanowił uciec ze swojej bazy opowiedział, co się w niej dzieje.
Morale w rosyjskiej armii jest coraz niższe. Niejednokrotnie tamtejsi żołnierze przyznawali, że nie mają zamiaru wykonywać rozkazów dowódców, chcąc uchronić swoje życie. Nic dziwnego, bowiem w trakcie wojny zginęło już 30 tysięcy wojskowych.
„The Wall Street Journal” opisał sytuację rosyjskiego żołnierza, który ukrywał się, aby uniknąć wojny w Ukrainie. – Nikt z nas nie chciał tej wojny – powiedział w rozmowie z mediami Albert Sachibgarejew.
Mężczyzna stacjonował w bazie tuż przy granicy z Ukrainą. 24 lutego, czyli w dniu rozpoczęcia wojny zaczęły się jego problemy. Po zobaczeniu nagłówka „Rosja najeżdża Ukrainę” w Telegramie, żołnierz wpadł w panikę i uciekł z bazy.
Z raportu opublikowanego przez „The Wall Street Journal” wynika, że Sachibgarejew jest jednym z wielu rosyjskich żołnierzy, którzy zdezerterowali lub odmówili walki od początku wojny w Ukrainie.