Młody mieszkaniec Zanzibaru udowodnił, że język polski wcale nie jest taki trudny do opanowania. W krótkim czasie nauczył się pięknie mówić w naszym ojczystym języku, a co ciekawsze jest samoukiem!
Chłopak został w 2010 roku zatrudniony na budowie hotelu, gdzie pracowali Polacy. Deo wspomina, że początkowo współpraca była bardzo trudna, ze względu na barierę językową. Nie potrafił z Polakami się porozumiewać, a to przeszkadzało w pracy, gdyż tym samym nie rozumiał poleceń służbowych.
Nie pozostało mu nic innego, jak nauczyć się języka polskiego. Na filmiku, który stał się szybko hitem internetu opowiada: – Pobiegłem do sklepu, kupiłem zeszyt i długopis, wróciłem i zacząłem pisać. Napisałem wszystkie te słowa budowlane, wszystko co widziałem na oczy. Cztery miesiące później nie było już problemu z komunikacją.
W nauce języka pomógł mu też polski kultowy film, który ponoć obejrzał 40 razy. Nic dziwnego, że tak dobrze mu poszło, skoro bohaterem wspomnianego filmu jest Adaś Miauczyński, polski inteligent, nauczyciel języka polskiego.
Deo obiecał sobie, iż będzie oglądał „Dzień świra” tyle razy, aż zrozumie dokładnie jego treść. I zrozumiał. Teraz mówi płynnie po polsku, mimo że ani razu nie był w naszym kraju. Brawo on!