Jak podaje „Planeta” – podczas najnowszej konferencji sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapewnił, że państwa Sojuszu nadal będą wspierać Ukrainę w walce z Federacją Rosyjską. W grę wchodzi także przesyłanie ciężkiego uzbrojenia. Mówił także o roli Rosji w wywołaniu kryzysu energetycznego i żywnościowego. Zdaniem Stoltenberga Kreml doprowadził do tego celowo.
Podczas konferencji sekretarz generalny NATO mówił o potrzebie wzmocnienia Sojuszu Północnoatlantyckiego, wojnie na Ukrainie oraz kryzysach, wywołanych działaniami Rosji. Stoltenberg przyznał, że kryzys żywnościowy i energetyczny to elementy celowego działania Rosji.
„Wojna Rosji przeciwko Ukrainie stanowi największe zagrożenie dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego od dekad. Rosja prowadzi brutalną wojnę przeciwko narodowi ukraińskiemu, powodując śmierć i zniszczenie na wielką skalę oraz daleko idące konsekwencje o zasięgu globalnym. Pokazuje to wyraźnie kryzys żywnościowy i energetyczny celowo zorganizowany przez Rosję” – mówił Jens Stoltenberg.
„Sojusznicy są zdecydowani, by dalej dostarczać sprzęt wojskowy, którego Ukraina potrzebuje, by wygrać, w tym ciężkie uzbrojenie i systemy dalekiego zasięgu” – zapewnił sekretarz generalny NATO.
Nie ma już na Ukrainie sukcesu za sukcesem. Sytuacja jest trudna
Stoltenberg przyznał, że sytuacja na Ukrainie nie jawi się w ciepłych barwach. Sytuacja jest ciężka, dlatego – jak zaznaczył – konieczne jest kontynowanie oraz zwiększenie pomocy wysyłanej do naszego wschodniego sąsiada. Ukraińcom potrzebne są systemy artyleryjskie dalekiego zasięgu, które pozwoliłby obrońcom wywalczyć przewagę na froncie w Donbasie. Władze Ukrainy cały czas o tego typu uzbrojenie apelują. W ostatnim czasie na przesłanie Ukrainie takich systemów nie zgodził się Joe Biden w obawie, że Ukraińcy zaczną ostrzeliwać cele na terytorium Rosji. Jeśli chodzi o broń artyleryjską, która dotarła na Ukrainę, potrzeba czasu, aby odpowiednio przeszkolić w jej użyciu ukraińskich żołnierzy.
„Należy zauważyć, że teraz dostarczamy więcej broni dalekiego zasięgu, więcej zaawansowanych systemów obrony przeciwlotniczej, zaawansowanej artylerii, ciężkiego uzbrojenia spełniającego nowoczesne standardy natowskie niż wcześniej. Oznacza to, że potrzeba więcej czasu, żeby wyszkolić ukraińskich żołnierzy w używaniu tej broni. (…) Jest pilna potrzeba wsparcia. Ukraina jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Trzeba zwiększyć pomoc” – apelował szef Sojuszu Północnoatlantyckiego.