Do niecodziennej sytuacji doszło w niedzielę w jednej ze świątyń w USA. W kościele w mieście Hobbs, w Nowym Meksyku, parafianie dostrzegli łzy na posągu przedstawiającym Matkę Boską z Guadalupe. Wierni twierdzą, że Matka Boska płacze łzami, które pachną identycznie jak róże.
– To błogosławieństwo. Widziałem to i mogę powiedzieć, że to jest cud – powiedział Judy Ronquillo, rozmówca stacji ABC-7, naoczny świadek niesamowitego zdarzenia.
Informacja o tym, że być może w kościele w Hobbs wydarzył się cud, błyskawicznie się rozeszła. Świątynia była otwarta przez całą dobę, ponieważ przyjeżdżali ludzie z całego stanu, by zobaczyć na własne oczy płaczącą figurę.
Peter McDonald specjalnie zabrał pięcioro swoich dzieci ze szkoły, by dotrzeć do obleganego kościoła, który od niedzielnej mszy świętej, kiedy zauważono łzy, odwiedziło kilka tysięcy osób. – To niewiarygodne błogosławieństwo przebywania tutaj, pośrodku niczego. Płaczący posąg jest niesamowity – przyznał McDonald.
Obecnie przeprowadzane są testy, które dadzą odpowiedź na pytanie, czy krople ujawnione na figurze są prawdziwymi łzami. Zrobienie badań zleciły władze diecezji Las Cruces, gdy tylko dotarły do nich informacje o niepotwierdzonym cudzie.