Wojna na Ukrainie trwa już przeszło cztery miesiące. Jak to zazwyczaj bywa, jeszcze w czasie konfliktu zbierają się najróżniejsze konferencje, na których omawia się przyszły ład w regionie. Tak było na konferencjach w Jałcie i Teheranie po II wojnie światowej – tak też było i dzisiaj. Przywódcy zaangażowani we wsparcie ukraińskiej strony konfliktu zebrali się w Lugano (Szwajcaria), aby omówić największy projekt odbudowy od ponad 70 lat – odbudowę Ukrainy po wojnie.
Na konferencji w Lugano Polskę reprezentował wicepremier Piotr Gliński oraz prezydencki minister Jakub Kumoch. Zaproszono także reprezentantów większości krajów europejskich oraz Australię, Koreę Południową i Japonię. Przywódcy rozmawiali o odbudowie Ukrainy po wojnie z Rosją. Niektóre regiony kraju są doszczętnie zniszczone. Władze w Kijowie szacują, że odbudowa Ukrainy pochłonie potężną kwotę 750 mld dolarów – podaje portal „o2”.
Odbudowa Ukrainy podzielona na strefy. Polsce przypadł niezły kawałek tortu
Ukraińcy zdają sobie sprawę, że w odbudowie Ukrainy wiodącą rolę będą musiały odegrać podmioty zewnętrzne, gdyż ich gospodarka jest w fatalnym stanie, a wiele firm nierzadko zniknęło z powierzchni ziemi. Od miesięcy trwają dyskusje nad tym, kto będzie odbudowywał Ukrainę. Polacy za ich potężny wkład w pomoc? Niemcy, z racji ich pozycji? Francuzi? Dziś Ukraińcy wstępnie rozbili te spekulacje i… podzielili kraj na strefy!
Polsce – na spółkę z Włochami – miałaby przypaść odbudowa obwodu donieckiego. W sytuacji podziału odbudowy, nasz kraj – a właściwie nasze firmy – mogą otrzymać bardzo duży kawałek tortu. Obwód Doniecki bowiem, przed 2014 rokiem, był sercem gospodarki Ukrainy. To tam zlokalizowany jest przemysł metalurgiczny, inżynieryjny, górnictwo, hutnictwo i produkcja. Region ten odpowiadał za 20% całego PKB Ukrainy! Dodatkowo – obwód ten nie tyle od 24 lutego 2022 roku, ale od 2014 roku jest areną walk. Oznacza to, że czekałoby tam Polaków i Włochów wiele pracy.
„Polska jest gotowa odgrywać aktywną rolę w powojennej rekonstrukcji kraju. Chcemy rozmawiać na ten temat w bilateralnej formie z rządem Ukrainy i organizacjami pozarządowymi” – mówił Piotr Gliński.