Tę niesamowicie przykrą informację opublikował portal „filmpolski.pl”. W wieku 64 lat zmarł znany aktor i reżyser – Wojciech Biedroń. Polscy widzowie mogli znać go m.in. z takich produkcji, jak „Na dobre i na złe”, „Mowa ptaków” i „Na noże”. Wiadomość o śmierci artysty potwierdziła jego żona. Biedroń miał zmagać się z ciężką chorobą.
„Dziś nad ranem o 3:37, po długim zmaganiu się z ciężką chorobą, zmarł mój ukochany mąż Wojtek Biedroń. Spokój jego pięknej duszy. Amen. Marzanna Bierdoń” – poinformowała.
Filmowiec był znany przede wszystkim ze znanych produkcji telewizyjnych, ale kontrowersyjnym filmem „In Flagranti” zasłynął także jako reżyser i scenarzysta. Dzieło to przyniosło mu dużą popularność. Zagrali w nim m.in. Bogusław Linda, Małgorzata Foremniak i Ewa Skibińska.
Nie żyje Wojciech Biedroń, reżyser serialu „Samo Życie”
Początek kariery Wojciech Biedroń miał w znanej łódzkiej „filmówce”. Na Akademii studiował reżyserię. W tym fachu realizował się przy serialach „Samo życie” i „Stacyjka”, których powstawania nadzorował.
Dzieło artysty, które łatwo mogło umknąć na tle jego kariery, to także teledysk muzycznego hitu zespołu „Myslovitz”. Biedroń otrzymał nagrodę za teledysk do utworu tego zespołu o tytule „Długość dźwięku samotności”.
Biedroń działał także jako scenarzysta. Podczas Lubuskiego Lata Filmowego wręczono mu nagrodę Srebrnego Grona za scenariusz do „Magii Kina”.
Wojciech Biedroń zmarł w walce z ciężką chorobą. Za dwa miesiące obchodziłby swoje 65. Urodziny.