Do bardzo groźnego zdarzenia doszło na Nobbys Beakwall w Newcastle w Australii. Para wybranków chciała sobie zrobić bardzo ładne selfie. W pewnym momencie ich plany legły w gruzach, bowiem zmiotła ich masakryczna fala.
Wybrankowie z pewnością na długo zapamiętają romatyczny spacer na Nobbys Beakwall. Para wybrała się na popularną ścieżkę, która wchodzi w głąb wody. Ich celem było zrobienie selfie, jednak nie spodziewali się, że się to nie uda.
W jednej chwili potężna fala nakryła parę. Do sieci trafiło nawet nagranie z tego incydentu. Na szczęście para przeżyła i choć podejrzewa się u nich złamania, mieli mnóstwo szczęścia.
Kobieta i mężczyzna stoczyli heroiczną walkę o to, by wydostać się na ląd. Ich poczynania zrelacjonował w rozmowie z NBN News pewien mężczyzna. – Nagle zdałem sobie sprawę, że zniknęli. Po chwili zaczęli wdrapywać się na skały. Po masywnej fali przyszły kolejne, które ich przykrywały – zaznaczył.
– Mężczyzna w wieku 40 lat i kobieta w wieku 30 lat cudem dotarli na brzeg, gdzie zostali opatrzeni przez ratowników medycznych, zanim zostali zabrani do szpitala z licznymi obrażeniami, w tym z podejrzeniem złamań. Sanitariusze powiedzieli, że para ma szczęście, że żyje – podsumował inspektor pogotowia ratunkowego NSW Jake Broughton-Rouse.
Two people have narrowly escaped with their lives after they were swept off Nobbys Breakwall at Newcastle by a monster wave. @janegoldnbn #9News pic.twitter.com/Yc5PUsUjKF
— 9News Sydney (@9NewsSyd) July 11, 2022