– To jest właśnie Polska moich snów: atrakcyjne państwo, które zatrzymuje i przyciąga talenty, nie wypycha ludzi na emigrację, tworzy bogactwo, naszą polską drogę do trwałego dobrobytu. Ale także zachowuje chrześcijańską tożsamość i kulturę, i tym też przyciąga. O tym mówię Polakom – powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie, który ukaże się w poniedziałek w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
W rozmowie z dziennikarzami tygodnika premier podkreślił, że dzisiaj ziszczają się jego marzenia o wielkiej i silnej Polsce, która będzie wzorem dla innych państw demokratycznych.
– Mam w sobie sen o polskiej potędze. Polska może być potęgą. Może być bardzo silnym, doskonale rozwiniętym krajem europejskim. A ze względu na nasze położenie geopolityczne mamy szansę zbudować bardzo mocne państwo. Filar systemu międzynarodowego. Najpiękniejsze miejsce do życia pod słońcem – stwierdził Morawiecki. Zdaniem szefa rządu, jednym z najważniejszych jego elementów będzie Centralny Port Komunikacyjny. Nie będzie to wyłącznie „największy port lotniczy w naszym regionie Europy”, ale także „nowoczesna sieć dróg, kolei”, gwiaździście rozchodząca się na całą Polskę.
Morawiecki nie ma wątpliwości, że PiS-owi i jego rządowi w budowaniu silnej, bezpiecznej i dostatniej Polski przeszkadza opozycja, której głównym celem jest destabilizowanie sytuacji w kraju. Temu służy wszelka krytyka wielkich reform, posunięć społecznych i politycznych obecnego rządu i partii rządzącej, które sprawią, że Polacy będą żyli bez strachu o spokojną i dobrą przyszłość. Chodzi tu o programy takie jak 500+ i Mieszkanie+.
– Ataki opozycji były precyzyjnie zaplanowane – ocenił szef rządu. – Chodziło o uderzenie w nasze najsilniejsze punkty, o podważenie tych sukcesów, z których jesteśmy szczególnie dumni. Mam na myśli przede wszystkim działania prospołeczne, solidarnościowe, w szerokim znaczeniu tego słowa. My tu nie musimy się bronić, czyny świadczą za nami. Bronić raczej trzeba miliony polskich rodzin przed powrotem do władzy tych, którzy nie widzieli, że państwo jest dla społeczeństwa, a nie odwrotnie – stwierdził Morawiecki.