Jeden z myśliwych w miejscowości Rymanów w województwie podkarpackim dokonał przerażającego odkrycia. W zaroślach na obrzeżach miasta natrafił na ciało kobiety. Na początku tygodnia odbyła się jej sekcja zwłok.
Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę około godziny 11:00. Na ulicy Sanockiej, znajdującej się na obrzeżach miasta myśli natknął się na zwłoki kobiety, o czym natychmiastowo poinformował lokalną policję.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że była nią 52-letnia mieszkanka gminy Rymanów. Ponadto ustalono, że nie była poszukiwana ani zaginiona, w związku z czym rozpoczęto wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
– Wyjaśniane są okoliczności śmierci kobiety, której ciało wczoraj przed południem znalazł myśliwy. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratury. Ciało kobiety zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych. Ustalono, że była to 52-letnia mieszkanka powiatu krośnieńskiego. – informowała Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
2 listopada wykonano sekcję zwłok, która wykazała, że nikt nie przyczynił się do śmierci 52-latki. Zmarła z wychłodzenia. Na ten moment jednak nie są jeszcze znane bardziej szczegółowe okoliczności jej śmierci.