To był rosyjski pocisk przeciwlotniczy. Sąd w Amsterdamie ogłosił wyrok w sprawie zestrzelenia nad Ukrainą samolotu linii Malaysia Airlines w 2014 roku. Niderlandzki sąd orzekł, że malezyjskiego Boeinga trafiła rakieta produkcji rosyjskiej. Ponadto stwierdzono, że to Federacja Rosyjska kontrolowała wówczas separatystów, którzy dopuścili się zestrzelenia samolotu pasażerskiego.
To było głośne wydarzenie. W 2014 roku doszło do zestrzelenia maszyny, wykonującej lot MH17. Już wówczas przypuszczano, że malezyjskiego Boeinga, którym podróżowało 283 pasażerów i 15 członków załogi, zestrzelili prorosyjscy separatyści z tworzących się wówczas tzw. republik w Donbasie. W sprawie katastrofy rozpoczął się proces, w którym oskarżeni byli czterej mężczyźni, należący do formacji militarnych prorosyjskich separatystów ze wschodniej Ukrainy.
W czwartek holenderski sąd opublikował wyrok w tej sprawie. „Sąd jest zdania, że MH17 został zestrzelony pociskiem Buk z pola uprawnego w pobliżu Perwomajska, zabijając 283 pasażerów i 15 członków załogi” – powiedział przewodniczący składu sędziowskiego Hendrik Steenhuis, cytowany przez „Interię”. Tym samym potwierdziły się wstępne ustalenia, zarówno co do sprawstwa, jak i narzędzia mordu na cywilach.
Co najważniejsze, przewodniczący składu orzekającego podkreślił, że to Rosja kontrolowała Doniecką Republiką Ludową, której żołnierze dopuścili się wystrzelenia pocisku w cywilny samolot.
Zestrzelenie samolotu pasażerskiego lotu MH17. Holenderski sąd orzekł: To rosyjska rakieta trafiła maszynę Malaysia Airlines
Jak przypomina „Interia” – samolot Boeing 777 linii Malaysia Airlines, realizujący lot MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur, został zestrzelony 17 lipca 2014 r. przy użyciu pocisku systemu przeciwlotniczego ziemia-powietrze „Buk”. O bezpośrednie sprawstwo oskarżono Siergieja Dubinskiego, Igora Girkina i Olega Pułatowa oraz Ukraińca Leonida Charczenkę – separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. W katastrofie zginęło 193 Holendrów, 43 Malezyjczyków, 38 Australijczyków oraz pasażerowie z Indonezji, Belgii, Wielkiej Brytanii oraz Niemiec.
Na poczet sprawy zgromadzono duży materiał dowodowy, który obejmował m.in. przechwycone rozmowy telefoniczne, zeznań świadków oraz zdjęcia i filmy z transportu rakiety. Ponadto wrak MH17 przywieziono do Holandii, gdzie dokonano jego częściowej rekonstrukcji, co pozwoliło dokonać wielu ekspertyz.
Prokuratura domaga się dożywotniego pozbawienia wolności dla wszystkich oskarżonych.