Piłkarska reprezentacja Polski wyleciała w czwartek do Kataru, gdzie w niedzielę rozpoczną się mistrzostwa świata. Ich Boeing 737 mógł liczyć na VIP-owską obstawę, której koszt oszacowany został na olbrzymie pieniądze.
Szef resortu obrony Mariusz Błaszczak przekazał informację o asyście myśliwców F-16 na Twitterze. Napisał, że VIP-owski boeing był wspierany przez dwa samoloty, natomiast po wyjściu z polskiej przestrzeni samolot leciał już sam.
Internauci szybko zaczęli krytykować ten pomysł, dopytując o koszty tego przelotu. Z drugiej strony dodano, że w przeszłości na podobną asystę mógł liczyć samolot LOT-u promujący Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Raporty Sił Powietrznych USA informowały, że 1-godzinny lot odrzutowego F-16 to koszt rzędu 23 tysięcy dolarów, czyli 100 tysięcy złotych. Wiadomo także, ile kosztował przelot obok samolotu polskiej kadry.
O2.pl podaje, że jedna godzina lotu myśliwca F-16 szacowana jest przez Wojsko Polskie na 200-240 tysięcy złotych. Sumę tę należy podwoić, gdyż polska kadra była eskortowana przez dwa myśliwce.