Nauczyciele wściekli na Kaczyńskiego. Chcą, aby się douczył
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego na Podkarpaciu Stanisław Kłak przyznał, że jego zdaniem nauczyciele nie będą już głosować na PiS. Wszystko za sprawą słów, jakie niedawno w stronę tej grupy zawodowej wypowiedział Jarosław Kaczyński.
REKLAMA
Od kilku tygodni prezes Prawa i Sprawiedliwości objeżdża Polskę i bierze udział w spotkaniach z wyborcami, chcąc ich przekonać do głosowania na jego partię. Jego ostatnie wystąpienie nie przypadło do gustu nauczycielom.
Podczas sobotniego spotkania w Jastrzębiu-Zdroju Kaczyński powiedział, że aktualnie nie ma dobrego momentu na to, aby nauczyciele dostali wielką podwyżkę. Jako powody podał kryzys i godziny pracy.
Ja tych urlopów nie kwestionuję, natomiast jeżeli chodzi o te 18 godzin, można dyskutować – wyjaśnił. – Zaproponowaliśmy wyraźną podwyżkę płac, ale przy zwiększeniu tej liczby tygodniowej na poziom wcale nieprzekraczający przeciętnej Unii Europejskiej. Krótko mówiąc, to nie zostało przyjęte – kontynuował.
REKLAMA
Związek Nauczycielstwa Polskiego nie zgodził się z tymi słowami. – Prezes Jarosław Kaczyński jako doktor prawa powinien przestudiować przepisy Karty nauczyciela. Czas pracy nauczycieli został opisany w art. 42 ust. 1 i 2. Wynosi 40 godzin tygodniowo. A to, co się na ten czas pracy składa, jest jasno i precyzyjnie określone – powiedział w rozmowie z rzeszow.wyborcza.pl Stanisław Kłak, prezes ZNP na Podkarpaciu.