Nie tak dawno, dokładnie kilka dni temu, polscy turyści, których było prawie 200, koczowali na lotnisku na Majorce, ponieważ samolot linii Ryanair nie wystartował prawidłowo. Kolejny incydent dotyczy biura podróży ITAKA oraz kilkuset turystów, którzy nie mają jak wrócić z wakacji w Bułgarii.
Turyści czekają na lotnisku w Warnie oraz w Katowicach. Do Polski mieli wrócić we wtorek wieczorem. Wczasowicze, którzy czekają na lotnisku, twierdzą, że nie mają żadnej opieki ani żadnych informacji, kiedy będą mogli wrócić do kraju.
Najpierw zepsuł się samolot, który wczoraj wieczorem miał zabrać turystów z Warny, potem – kiedy już udało się naprawić maszynę – skończył się czas pracy pilotów.
– Dziś przed południem powinno być wiadomo, kiedy turyści będą mogli wrócić do Polski – poinformowało biuro turystyczne ITAKA.
Wiceprezes biura podróży ITAKA zapewnia, że pracownicy biura są na lotniskach i opiekują się turystami.