W jednym ze szpitali w Nowej Zelandii 6-miesięczne dziecko przeszło operację. Okoliczności zabiegu były jednak zaskakujące. Rodzice malucha nie chcieli wyrazić zgody na przetoczenie krwi, a ich argumentacja jest szokująca.
Portal UPI informuje, że dziecko pomyślnie przeszło operację. Zabieg ratujący życie przebiegł pomyślnie. Zanim jednak do niego doszło, służba zdrowia musiała uzyskać prawo do tymczasowej opieki nad niemowlęciem.
Rodzice nie chcieli wyrazić zgody na przeprowadzenie operacji ratującej życie dziecka, ponieważ byli niechętnie wobec szczepień. Nie zamierzali zgodzić się na to, aby ich dziecku przetoczono krew od osób, które wcześniej je przeszły.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego Nowej Zelandii. Sędzia orzekł na korzyść przedstawicieli służby zdrowia. Policjanci, którzy zostali nazwani przez rodziców „przestępcami”, odebrali dziecko parze.
Rodzice nie skończyli tylko na konflikcie z policjantami. Zastraszali także lekarzy przygotowujących ich dziecko do zabiegu, a także im grozili. – Dotkniesz naszego dziecka, a my postawimy ci zarzuty karne – grozili lekarzom wściekli rodzice (UPI).