Wokół szalała sylwestrowa zabawa, gdy nagle doszło do tragicznych scen. 19-latek chwycił za maczetę i podszedł do grupy policjantów, po czym zaatakował funkcjonariuszy! Jeden z policjantów przytomnie chwycił za broń i otworzył ogień. Napastnik został postrzelony. Zdaniem śledczych 19-letni sprawca mógł być motywowany islamskim ekstremizmem.
Do zdarzenia doszło ok. godziny 22:00 w Nowym Jorku, w USA. 19-letni mężczyzna z Wells w stanie Maine, zidentyfikowany później jako Trevor Bickford, rozpętał piekło w czasie sylwestrowej zabawy na tamtejszym Times Square. Nastolatek w pewnym momencie podszedł do grupy policjantów, pilnujących porządku, a następnie zaatakował dwóch z nich maczetą! Jeden z funkcjonariuszy wyjął z kabury pistolet, a następnie postrzelił napastnika.
19-latek zaatakował maczetą dwóch policjantów. Dramatyczne sceny podczas zabawy sylwestrowej
Finał incydentu był bardzo krwawy – nie obeszło się bez udziału służb ratunkowych. Do szpitala trafili zarówno funkcjonariusze, ranieni przez 19-latka ostrym narzędziem, jak i sam nastoletni napastnik, który został postrzelony. Jeden z policjantów wylądował w szpitalu z ciężkim urazem głowy.
Jak podaje „New York Times” – według śledczych 19-latek mógł być motywowany radyklanymi poglądami, związanymi z Islamem. W jego plecaku znaleziono manifest, w którym nastolatek prosił bliskich o „nawrócenie się do Allaha”. Według policyjnych źródeł, do których dotarła stacja telewizyjna CNN, Bickford planował wyjazd do Afganistanu, zarządzanego dziś przez Talibów. Tam chciał dołączyć do ugrupowania i „zginąć jak męczennik”.
W poniedziałek doszło do aresztowania 19-latka pod zarzutem usiłowania zabójstwa.