Policja aresztowała 24-latkę, która grasowała po suwalskich kościołach, dopuszczając się skandalicznych czynów. Do sieci trafiło nagranie, na którym zarejestrowano dokonanie przez kobietę zuchwałej kradzieży w trakcie mszy. Kiedy jedna z parafianek poszła do Komunii Świętej, 24-latka zabrała jej torebkę i uciekła ze świątyni.
Zdarzenie, do którego doszło w drugiej połowie stycznia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Suwałkach, zostało zgłoszone na policję – podaje „Fakt”. Jak relacjonowała poszkodowana – pod koniec mszy opuściła swoją ławkę, aby wziąć udział w Komunii Świętej. Kobieta zostawiła na swoim miejscu torebkę, ale kiedy wróciła, jej własności już tam nie było.
Okazało się, że moment nieuwagi poszkodowanej wykorzystała 24-letnia kobieta, która pod nieobecność właścicielki wzięła torebkę i wyniosła ją do przedsionka kościoła. Później właścicielka znalazła tam torbę, jednak brakowało w niej portfela z pieniędzmi i dokumentami.
Policjanci z Suwałk aresztowali kościelną złodziejkę. 24-latka kradła kobietom torebki
Ta zdobycz okazała się dla 24-letniej złodziejki pechowa, gdyż w świątyni zainstalowany było monitoring. Funkcjonariusze zatrzymali kobietę kilka dni później na jednej z ulic w Suwałkach. Odnaleźli ją na podstawie wizerunku właśnie z kamer monitoringu kościoła.
Jak przekazała potem lokalna policja – to nie jedyna kradzież na koncie 24-latki. Kobieta działała za każdym razem według tego samego schematu. Grasowała po okolicznych kościołach i kradła torebki, wykorzystując nieuwagę wiernych.
Jak podaje „Fakt” – zatrzymana tłumaczyła się tym, iż nie miała pieniędzy na podstawowe potrzeby życiowe. Z torebek wyciągała tylko pieniądze, a resztę rzeczy wyrzucała do przypadkowych śmietników. Łączną wartość strat poszkodowanych oszacowano na 1200 złotych.
24-latce grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
https://streamable.com/echmg7